Przeskocz do treści

pijesz – nie pisz

25 Maj, 2011

pijesz – nie pisz. pijesz – nie pisz. pijeszniepisz. pijesznie pisz. pijeszniepisz. pijesznie.

i nie napiszę. zwłaszcza, że nie mam nic do napisania. może tylko tyle, że wino z biedronki. włoskie czerwone wytrawne. będąc pasożytem bezstydpendialną doktorantką, człowiek uczy się czytania każdej literki na etykiecie, żeby wybrać najmniejsze świństwo jak najlepiej. i udało mi się nawet trafić na jedyne (!) wśród wytrawnych (!), które miało poniżej 13%(!) alkoholu (=możliwie najmniej cukru). (a z tą siarą to mit, że w lepszych nie ma. siara jest wszędzie. a zwłaszcza w suszonych śliwkach).

5 Komentarzy leave one →
  1. alergik permalink
    27 Maj, 2011 6:15 pm

    też wolę pić niż pisać… wypijmy.wordpress.com

  2. 27 Maj, 2011 8:36 pm

    zaglądam czasem. zwłaszcza jak się nudzę w kanciapie na dyżurach :)

  3. 28 Maj, 2011 4:58 pm

    Śarkofag.

  4. dziadparyski permalink
    13 lipca, 2011 9:15 pm

    wyjedź za granicę nauczysz się czytać jedynie metki z ceną… ;)

Dodaj komentarz