figury płaskie
31 Maj, 2011
jeśli chodzi o życie, to nie wierzę w linie. nie do końca też wierzę w koła. wierzę za to w spirale archimedesa.
innymi słowy, ludzie cyklicznie robią głupoty – niby te same, ale jednak nieco inaczej. za każdym razem coraz bardziej – albo coraz mniej.
11 Komentarzy
leave one →
tak, to Ładna figura: używana w marynistyce.
albo w krawiectwie: nawijanie nici na szpulkę ;)
makaron ;-) ( na widelec)
albo na uszy ;)
obawiam się, że życie (które, jak wiadomo, jest nowelą), nie mieści się w ramach żadnej figury geometrycznej ;)
ale tak fajnie czasem sobie Poupychać ;)
jesteśmy przypisani do pisanych nam głupot
zawsze można się wypisać (chyba)
nie chyba, a na pewno :)
ale po co?
dla Zasady
dla św. Spokoju
na złość Babci
itp itd etc